czwartek, 12 lutego 2015

Boznańska



Był taki czas, że do krakowskiego Muzeum Narodowego wpadało się  ad hoc, aby przebiec pędem albo ślizgiem w za dużych  filcowych kapciach,  i  zatrzymać się tylko przed wybranymi, ulubionymi obrazami, żeby sprawdzić czy są na swoich miejscach, tak samo piękne jak za poprzednim razem. Obrazy  Boznańskiej należały do tych wybranych, zwłaszcza urok srebrzysto-szaro-rudo-zwiewnej "Dziewczynki z chryzantemami" przyciągał jak magnes. I działa tak nadal,  ponieważ  wystawę  Olgi Boznańskiej w Muzeum Narodowym w Krakowie,  przez trzy miesiące, wg muzealnych statystyk obejrzało w sumie około 60 tys. widzów.


Olga Boznańska, Widok z okna pracowni, ok. 1900
Muzeum Narodowe w Krakowie
Boznańska była córką polskiego inżyniera i francuskiej nauczycielki rysunku. Wspominała, że "uważność" i precyzję odziedziczyła po ojcu a talent  i niezależność po matce. Kraków, miasto w którym się urodziła (1865r.) nie był dla niej zbyt przyjazny a ona sama uważała go za prowincjonalny grajdoł. Z pamiętników malarki wynika, że czuła się w nim niedoceniana i lekceważona, jako kobieta nie mogła też uczyć się w krakowskiej ASP. Jak wielu polskich malarzy z tamtego okresu  uczyła się, malowała i wystawiała głównie zagranicą:  w Monachium, Berlinie Wiedniu, Londynie. Po sukcesach na zagranicznych wystawach  zaproponowano Boznańskiej objęcie katedry malarstwa na wydziale kobiet w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie, którą jednak odrzuciła i wyjechała do Paryża.  Została członkiem Société Nationale des Beaux Arts. Na międzynarodowych wystawach reprezentowała szkołę francuską i wystawiała z takimi artystami jak Cloude Monet, August Renoire, Maurice Denis. Rzadko przyjeżdżała do Polski, chociaż z wiekiem jej głównym źródłem utrzymania był czynsz z krakowskiej kamienicy, odziedziczonej po rodzicach. Zmarła w Paryżu (1940r.), pochowano ją na sławnym cmentarzu Les Champeaux w Montmorency nazywanym Panteonem Polskiej Emigracj.




Olga Boznańska,Portret panny Dygat, 1903
Paris, Musée d’Orsay
Na  wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie prezentowane były najlepsze prace Olgi Boznańskiej, które przyniosły jej światową sławę, jak i te, które nigdy dotąd nie były w Polsce pokazywane. Obrazy pochodziły m.in. z  Musée d’Orsay w Paryżu, czy Ca’ Pesaro w Wenecji. Okazuje się , że sporo "Boznańskich" jest rozproszonych w różnych polskich muzeach, np w Kielcach, Szczecinie czy  Zielonej Górze. Wystawa była też wyjątkową okazja do obejrzenia różnych prac artystki z kolekcji prywatnych, min. pokazano sławną "Zadumaną dziewczynkę", sprzedaną w 2008 r. na aukcji w Warszawie za 1 mln 150 tys. złotych. Kuratorki ekspozycji zestawiły Boznańską z pracami twórców, którzy inspirowali malarkę: Diego Velázquezem, Édouardem Manetem, Henri Fantin-Latourem , James'em Whistlerem oraz z artystkami dla których to ona była inspiracją: Melą Muter, Anną Bilińską, Mary Cassatt.


Najwięcej na wystawie Boznańskiej  było oczywiście portretów: pań, panien, panów, paniczów, dzieci oraz przenikliwych autoportretów, które stanowiły swoistą cezurę czasową do każdej części ekspozycji. Wyjątkową okazją było zobaczenie pejzaży: Boznańska nie lubiła plenerów, dlatego rzadko je malowała i  uważała zwykle za nieudane, ale dzisiaj, po różnych dziejowych "deformacjach" w sztuce mogą uchodzić nawet za "klasycznie cezannowskie". Dla mnie największym odkryciem były jednak  martwe natury: bukiety gladioli, floksji, nasturcji, róż, maków, anemonów. W nierzeczywistych wazonach, o zatartych konturach, lekko zwiędłe, za mgłą.




Olga Boznańska, Wazon róż
Własność prywatna

Wystawa pokazana w Muzeum Narodowym w Krakowie (od 26 lutego do 2 maja b.r. w MN w Warszawie) przypomniała/odkryła niezwykły  urok a zarazem  nowoczesność malarstwa Boznańskiej. Patrząc na  jej obrazy  miało się czasami skojarzenia  z  dużo późniejszymi przecież pracami Nacht-Samborskiego, Czapskiego, Bonnarda, Matisse'a. Pewnie po sukcesach wystawy Boznańskiej,  a  wcześniej obu Gierymskich,  ich też być może wkrótce zobaczymy.


  
                                                          Wernisaż wystawy "Olga Boznańska"
                                                                  Muzeum Narodowe w Krakowie, 24 października 2014