Wakacje to czas podróży i zdarza nam się częściej niż zwykle bywać w różnych miejscach przesiadkowych: poczekalniach, dworcach, przystankach etc. Bywają one zwykle pierwszym, a czasem również i ostatnim miejscem zetknięcia się z celem lub w drodze do celu naszych podróży. Bywają też czasami zaskakującą ich wizytówką, czasami nawet przeżyciem estetycznym lub wręcz kulturowym szokiem. Czymś takim właśnie jest "Stacja Kultura" w Rumi. Dawny zapyziały dworzec kolejowy, zamieniony w kapitalnie pomyślaną i zaaranżowaną przestrzeń dla kultury, zrealizowaną przez pracownię Sikora Wnętrza, nominowaną m.in. do Nagrody Architektonicznej "Polityki" i portalu "Bryła.pl".
"Stacja Kultury" w Rumi to wielofunkcyjne miejsce kultury, otwarte dla miejscowych i przyjezdnych, ponieważ część budynku dawnego dworca kolejowego dalej spełnia swoje funkcje komunikacyjne. Myślę, że w takim miejscu, podróżni przepuszczają kilka pociągów, bo nie chce im się wychodzić z tego niezwykłego miejsca. Magdallena M. na swoim blogu pisze: "Stacja Kultura" proponuje widowisko: wciąga widza w niezwykły spektakl jakim jest szeroko pojęta sztuka. Wnętrze uszyte na miarę XXI wieku. Idealnie skomponowane w przestrzeń ciągłej podróży, zmiany,
poszukiwania." Miejsce wyjątkowe tym bardziej, że zaniedbuje się u nas przestrzeń publiczną. Nawet w tych największych i najbogatszych miastach, cenne, zabytkowe place i ulice zapychane są samochodami, bankami i aptekami.
Kraków, kulturalna stolica, Miasto Literatury UNESCO zastanawia się już
kilka lat co zrobić z zabytkowym budynkiem dawnego, "galicyjskiego"
dworca kolejowego. Może nie ma się już nad czym zastanawiać, tylko
kupić bilety do "Stacji
Kultura". Wyobraźcie sobie , że wychodzicie z podziemi krakowskiego
dworca kolejowego na słoneczny Plac Jana Nowaka Jeziorańskiego i zamiast
tradycyjnie do Galerii Handlowej pędzicie prosto do "Stacji Kultura".
Tutaj na ciekłokrystalicznych ekranach dostajecie pełną informację
kulturalną "urbi et orbi", alternatywne trasy zwiedzania miasta i regionu, ekspozycję
prac artystycznych znanych i nieznanych artystów, ofertę wydawniczą,
strefę komercyjną z kulturą i sztuką, również kulinarną. Możecie skorzystać z
mediateki, kina. Posłuchać, poczytać, zobaczyć, porozmawiać, odpocząć. A wszystko to, we wnętrzach nowoczesnych, przyjaznych i otwartych, a na dachu lub w patio może jeszcze ogród...
"Stacja kultura" powinna być ogólnopolskim projektem
kulturalnym/cywilizacyjnym, rządowym priorytetem na miarę "orlików" kultury. Mamy świetny dworzec/wzorzec centralny Narodowy Instytut Audiowizualny, czas na lokalne "stacje kultury".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz